Bartosz Kurek zadebiutował w ZAKSIE! Pierwszy mecz okraszony trofeum

Dodano:
Bartosz Kurek Źródło: Newspix.pl
Środa była wyjątkowym dniem dla kibiców ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Na 30-lecie klubu zorganizowano mecz o Superpuchar Opolszczyzny. ZAKSA zwyciężyła, a w drużynie zadebiutował Bartosz Kurek.

W meczu o Superpuchar Opolszczyzny Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała PSG Stal Nysa 3:1 (26:24, 25:20, 23:25, 26:24). Tym samym Bartosz Kurek w swoim debiucie po powrocie do ZAKSY zgarnął pierwsze trofeum. Wcześniej grał w tym zespole w latach 2005-2008. Cztery poprzednie sezony spędził natomiast w lidze japońskiej, występując w klubie Wolfdogs Nagoya.

Święto siatkówki w Kędzierzynie-Koźlu

Mecz o Superpuchar Opolszczyzny toczył się tuż przed startem PlusLigi. To były piękne momenty dla fanów ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Klub istnieje już 30 lat i w tym czasie zdobył mnóstwo trofeów na czele z trzema zwycięstwami w Lidze Mistrzów oraz dziewięcioma tytułami mistrza Polski. To wielka marka na europejskiej siatkarskiej scenie.

Przed spotkaniem z PSG Stalą Nysa kędzierzynianie uhonorowali medalistów ostatnich igrzysk olimpijskich. Jeśli chodzi o Polaków, to pamiątki odebrali Bartosz Kurek i Marcin Janusz, ale także trener przygotowania fizycznego Piotr Pietrzak. Nie zabrakło również wyróżnień dla Amerykanów Erika Shojiego i Davida Smitha, a także nowego trenera ZAKSY Andrei Gianiego, który poprowadził reprezentację Francji do złotego medalu w Paryżu.

Wszystkie oczy zwrócone na Kurka

Niewątpliwie kibice przyszli w środę na halę głównie dla Bartosza Kurka. Kapitan ZAKSY rozegrał naprawdę dobry mecz, zachwycając choćby w drugim secie, gdzie zdobył kilka punktów z ataku i potrafił także straszyć rywali z pola serwisowego. Jeśli tylko Kurek będzie zdrowy, to powinien być mocnym punktem kędzierzynian w walce o powrót na ligowe podium.

Sam mecz dostarczył sporo emocji. ZAKSA wygrała dwa pierwsze sety (26:24 oraz 25:20), ale Stal Nysa nie odpuszczała i potwierdziła, że może być groźna w PlusLidze. Najlepiej zagrała w trzecim secie, który wygrała 25:23, ale w czwartej partii nie była w stanie doprowadzić do tie-breaka.

Wówczas obie ekipy zrobiły trochę zmian, a na boisku nie było już Kurka. Po stronie gospodarzy na placu gry widzieliśmy m.in. Igora Grobelnego, czy też Jakuba Szymańskiego. Po wyrównanym boju gospodarze zwyciężyli 26:24 i mogli odebrać okolicznościowe trofeum. Wśród gości pierwszą próbkę swoich możliwości pokazał Dawid Dulski, szykowany na następcę Kurka w reprezentacji Polski.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...